
#PL: Było już o papierze toaletowym, przyszedł więc czas na kolejny przedmiot codziennego domowego użytku- sztućce. Zainspirowani zapewne własnymi dziećmi notorycznie odmawiającymi nudnego siedzenia przy stole z zupą, designerzy wymyślają najróżniejsze projekty urozmaicające posiłki. No bo kto by nie chciał jeść np. sztućcami, których nie powstrzydziłby się sam Fred Flinston i poczuć się jak jaskiniowiec?








Gdy jestem głodna, a nie mam nic dobrego do jedzenia to po 10 minutach moje sztućce wyglądają tak ja na 3 obrazku he he :)
OdpowiedzUsuńAle ostatni widelec jest naprawdę pożyteczny gdy małe dziecko potrzebuje, aby zrobić kęs samolocika który mu je włoży w usta ;)
Pomysły są po prostu super.