
#PL: W Nowym Jorku było już lego w ścianach. Czego jeszcze nie było? Nie było dysków USB. Jeżeli wybieracie się do USA, to będziecie mogli przystawić notebooka do muru i pobrać zostawione przez kogoś tam dane. Kreatywny projekt nazywa się "Martwe Punkty" (pomysł jest autorstwa Adama Bartholla). I dopóki nikt nie wgra tam wirusów, jest to ciekawy pomysł na anonimowe dzielenie się informacjami elektronicznymi. Skrytki do chowania rzeczy materialnych przecież już mamy. To pod koszem na śmieci, to za starą ławką. Teraz możesz schować swoje ulubione zdjęcie lub wiadomość dla dziewczyny, żeby pobawić się w elektroniczne podchody. Piękne.


Witam, szukam reklamy Croppa, tej z misiami SM ;) Na stronce znalazłam tylko foty z najnowszej kolekcji, guglarka zawiodła, na fanpejdżu na fb tez zero misiów. Skąd to cudo wytrzasnąć? Będę wdzięczna za info.
OdpowiedzUsuń